Krzyżmo Święte – instrukcja, jak zrobić krzyżmo
Krzyżmo Święte – instrukcja, jak zrobić krzyżmo samemu w domu czy na plebani! Wbrew pozorom to nic trudnego, musimy tylko wiedzieć jaki ma Krzyżmo skład, kupić olejek nardowy, ugotować mirrę i znaleźć biskupa!
Potrzebne Ci pilnie Krzyżmo Święte, instrukcja jak je przygotować oraz skład oleju namaszczenia? To znak, że zbliża się Wielki Czwartek! W internecie znajdziemy kilka lekko ze sobą sprzecznych przepisów, jak zrobić Krzyżmo czy olej namaszczenia chorych. A przecież sprawa jest banalnie prosta! Przynajmniej tak nam się w sklepie z dewocjonaliami wydaje….
Krzyżmo Święte – instrukcja
Jak zrobić krzyżmo? Oto najprostsza instrukcja. Aby zrobić krzyżmo potrzebujemy oliwę z oliwek, balsam jerozolimski, a także Wielki Czwartek oraz biskupa! Proste, nie? Natomiast zanim pojawi się sam biskup i Triduum Paschalne, możemy przygotować odpowiednio wcześniej wszystkie składniki Krzyżma. Po pierwsze, będzie to dobrej jakości oliwa z oliwek, tłoczona na zimno. To ona będzie stanowić bazę, czyli ponad połowę naszego olejku namaszczenia. Następnie do tej bazy dolewać będziemy zapachy, czyli coś co nazywa się potocznie balsam jerozolimski. Co to takiego?
Balsam Jerozolimski – co to takiego?
Balsam Jerozolimski to mieszanka zapachów, która kojarzona jest z Ziemią Świętą. Celowo posługujemy się tu terminem “kojarzona”, bo przecież ani olejek nardowy, ani róża z samej Ziemi Świętej nie pochodzi. Naturalny nard sprowadzony jest obecnie, podobnie jak w czasach Jezusa, z dalekich Himalajów, a mirra wędruje z Afryki. Natomiast w takiej formie mieszanki aromatów potrzebnych do kadzidła czy właśnie olejów namaszczenia najczęściej balsam sprowadzano właśnie z rejonów Jerozolimy. Druga wątpliwość to konsystencja. Dlaczego balsam jerozolimski jest gęsty? Odpowiedź jest czysto praktyczna. Taki balsam jest łatwiejszy w transporcie i trudniej go rozlać. Ponieważ dodawano go zazwyczaj do podgrzewanej oliwy, szybko zmieniał swój stan stały w stan ciekły.
Dlaczego olej do Krzyżma Świętego trzeba podgrzewać?
Oczywiście, tu rodzi się kolejna kwestia: dlaczego olej do Krzyżma Świętego trzeba podgrzewać? Właściwie, nie trzeba. Zwłaszcza, jeśli używacie płynnej mirry pierwszej jakości, czy gotowej mieszanki a la Balsam Jerozolimski – w DAYENU pod nazwą NARD Pieśń nad Pieśniami. Taka mirra jest gęsta, ale wciąż płynna, świeża. Ponieważ z czasem zaczęto używać mirry zaschniętej, a więc takiej, która prócz zapachu nie posiada już zbyt wielu właściwości, należało ją podgrzać. Do takiej ciepłej kąpieli dosypywano też inne przyprawy, między innym laskę cynamonu, ziarna kardamonu czy goździka. Rzecz jasna, podobnie możemy postąpić współcześnie, aby wydobyć maksymalnie walory zapachowe przypraw. Ale samej mirry nie musimy podgrzewać i oczywiście należy pamiętać, by oliwy nie gotować! Zresztą, olej w Księdze Kapłańskiej też nie był podgrzewany, co oznacza, że mirra była w formie płynnej.
Olej z Księgi Kapłańskiej
Ale wróćmy do czasów biblijnych, aby przyjrzeć się jaki musi mieć nasz Balsam Jerozolimski skład. Tudzież późniejszy – olej namaszczenia, oleje Krzyżmo Święte. Niestety, najsłynniejszy przepis na olej z Księgi Kapłańskiej jest współcześnie niemożliwy do odtworzenia. Naturalnie, nie tylko dlatego, że brakuje znajomości odpowiednich proporcji, a część zapachów jest produkowana w zupełnie innym stylu. Nadto, niektóre ze składników pradawnej mieszanki, delikatnie mówiąc są toksyczne. A na pewno alergizujące. Co więcej, część z nich może wywoływać halucynacje – na przykład taka kasja.
W Księdze Kapłańskiej czytamy:
“Weź sobie najlepsze wonności: pięćset syklów obficie płynącej mirry, połowę tego, to jest dwieście pięćdziesiąt syklów wonnego cynamonu i tyleż, to jest dwieście pięćdziesiąt syklów wonnej trzciny, wreszcie pięćset syklów kasji, według wagi przybytku, oraz jeden hin oliwy z oliwek.”
Gdybyśmy mieli przełożyć to na konkretny przepis na Krzyżmo Święte, tak jak z książki kucharskiej, wyszłoby nam sporo litrów olejku namaszczenia. Przy czym oliwa z oliwek stanowi tylko 25% mieszanki. Proporcja mocna wątpliwa, stąd właśnie przypuszczenie, że olej wykonywany był w inny sposób. Dokładnie mamy tu:
- 6kg mirry
- 3kg cynamonu i 6kg kasji (proponujemy zamienić to 9kg cynamonowca)
- 3kg tataraku (można zamienić na nard)
- 6 litrów oliwy z oliwek
Ponieważ w Kościołach Wschodnich dodawano też słynną Różę Damaszku i uwaga, około 4o innych wonności, możemy za ich przykładem wzbogacić podstawową mieszankę. Dlatego poniżej przedstawiamy przepis na Krzyżmo Święte.
Krzyżmo Święte – instrukcja, jak zrobić krzyżmo
Podsumowując, aby wykonać litr oleju, który będzie w Wielki Czwartek bazą, by stworzyć olej namaszczenia, Krzyżmo Święte, musimy zaopatrzyć się w olejki. Poniżej proponowane ilości. Oczywiście, użyliśmy produktów DAYENU Bible SPA ponieważ znamy ich skład od podszewki, ręczymy za jakość oraz zapach.
Skład oleju namaszczenia:
ok. 100ml płynnej mirry (olejek mirrowy 3 buteleczki po 30ml)
ok. 200ml olejku różanego (6 buteleczek ROSE olejek różany po 30 ml)
ok. 200ml olejku nardowego (6 buteleczek NARD Pieśń nad Pieśniami po 30ml)
5 lasek cynamonu
10 goździków (przyprawa, nie kwiatek)
500ml oliwy z oliwek (najlepsza jakość, tłoczona na zimno)
Przepis na olej namaszczenia:
Zmieszaj wszystkie składniki i pozostaw w zamkniętym pojemniku, najlepiej szklanym i nieprzepuszczającym światła na minimum 5 dni. Następnie przecedź olej, aby pozbyć się goździków oraz cynamonu.
W wersji dla bardziej zaawansowanych, na początku procesu można podgrzać delikatnie oliwę i przyprawić ją laskami cynamonu, kardamonu, goździka. Właśnie po to, by lepiej wydobyć ich aromat. Następnie po ostudzeniu całość mieszamy i przelewamy do szklanego pojemnika. Pozostaje więc tylko czekać na Wielki Czwartek, gdy podczas Mszy Krzyżma biskup symbolicznie pomiesza oleje z oliwą z oliwek.
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy.