Pielgrzymka: co zabrać?
Pielgrzymka: co zabrać ze sobą na pielgrzymkę, a czego lepiej ze sobą nie nosić? Gdy pakujesz plecak na pielgrzymkę do Częstochowy albo do Santiago, każdy kilogram się liczy! Spakuj się w biblijnym stylu!
Zbliża się pielgrzymka- co zabrać na nią i jak spakować plecak. Niby proste. Szczoteczka, ręcznik, odpowiednia lektura, a może pompka do materaca i plasterki opatrunkowe? W trosce o plecy i plecak pielgrzyma nasz poradnik sięga do najlepszego źródła! Nie wiesz co zabrać na pielgrzymkę? Sprawdź, co o zasadach pielgrzymowania mówi w Ewangelii Jezus Chrystus!
Nie bierzcie dwóch sukien na drogę, czyli minimalizm!
Po pierwsze: “Nie bierzcie dwóch sukien na drogę!” Innymi słowy, pakując plecak na pielgrzymkę kierujcie się minimalizmem. Nie warto pakować zbyt dużej ilości ubrań. Owszem, przyda się coś od deszczu i cieplejsza bluza. Ale zastanówcie się, czy rzeczywiście potrzebujecie kilkanaście t-shirtów? Może zamiast tego spakować malutką torebkę z proszkiem do prania i wykorzystać postój między wędrówką do odświeżenia zawartości bagażu. Oczywiście, rozumiemy obawy, że dodatkowa para spodni zawsze się przyda, odświętny strój czy sukienka także znajdzie swoje zastosowanie. Pewnie wielu z Was ma także zakodowane w głowie “kto nosi, ten prosi”. Niezupełnie takie powinno być jednak myślenie katolika. Przecież sam Chrystus mówi: “nie troszczcie się zbytnio o jutro!” Bo o to wszystko “poganie zabiegają!” Pielgrzymka to momenty zwrócenia się w stronę Boga, czas zaufania, że On będzie się nami opiekować.
Plecak na pielgrzymkę, a może torba?
Kolejna rada, którą daje wyruszającym w drogę Jezus Chrystus to “nie bierzcie torby na drogę”. Niekoniecznie chodzi tu o krytykę konkretnych akcesoriów podróżniczych, że niby torba a nie, a walizka czy plecak tak. Raczej chodzi tu o zbędny balast i kilogramy, które odczuwa każdy piechur na swoich barkach. Rzecz jasna, obecnie pielgrzymka do Częstochowy jest tak zorganizowana, że wraz z pielgrzymką podróżują na Jasną Górę ciężarówki z nadbagażem pielgrzymów. Jednak jeśli wybieracie się w drogę pątniczą sami, na przykład do Santiago de Compostela, pamiętajcie, że każdy kilogram się liczy. Czy Jezusowi chodziło tu wyłącznie o nie przeciążanie naszych kręgosłupów? Znów, wydaje się, że ważniejsza była lekkość i tempo, z którym wyrusza się w drogę.
Dalej, w tym samym fragmencie Jezus radzi: “Nie bierzcie sandałów, ani laski!” Czy oznacza to, że pielgrzym ma iść boso? Cóż, mieliśmy w historii Kościoła świętych, którzy traktowali ten cytat dosłownie. Jeśli nie jesteście na takim etapie wiary, przeczytajcie kolejne zdanie. “Wart jest bowiem robotnik swej strawy.” Co to oznacza? Że nasz wysiłek i nasza praca na drodze ewangelizatora, bo przecież każdy pielgrzym siłą rzeczy jest świadkiem i nośnikiem Ewangelii, ma wartość w Bożych oczach. A skoro jesteśmy dla Boga cenni, to mamy szansę na dobrą strawę – za darmo, bez pieniędzy!
Nie bierzcie ze sobą pieniędzy…
Skoro o pieniądzach mowa, to wysyłając 72 uczniów Jezus daje im chyba najtrudniejszą radę. “Nie bierzcie ze sobą trzosa”. Trzos, czyli sakwa to synonim portfela i jego zawartości, a więc pieniędzy. Dlaczego? Znów, nasze przywiązanie i zaufanie do rzeczy materialnych może przysłonić nam to, co duchowo istotne. Jeśli przygotujemy się do pielgrzymki jak do profesjonalnej górskiej wędrówki możemy poczuć się zbyt bezpiecznie. Oczywiście, na pielgrzymce nie chodzi o to, by pakować się w tarapaty i ignorować zasady bezpieczeństwa. Weźcie wygodne buty, weźcie dobry plecak, ale ilość gadżetów, akcesoriów i udogodnień jest kwestią sporną. Pielgrzymka to czas duchowego powrotu do wędrówki Narodu Wybranego, czasem błądzenia po pustyni, czasem karmienia się manną. Naszym celem jest niby określone sanktuarium, może Częstochowa, może Santiago de Compostela. Ale nasz prawdziwy cel to Ziemia Obiecana: niebo. Niech pielgrzymka będzie więc czasem uświęcenia się, a nie pobożnym trekkingiem dla zrzucenia nadprogramowych kalorii.
Pielgrzymka – co zabrać?
OK, wiemy już, czego nie zabierać ze sobą w drogę. Pytanie jednak, pakuję plecak do Częstochowy albo Santiago. Przede mną długa pielgrzymka – co zabrać ze sobą? Po pierwsze: odpowiednie ubranie, wygodne buty, bawełniane skarpety i bieliznę. Koniecznie cienką deszczową pelerynę lub wiatrówkę. Dobry rozwiązaniem jest także apaszka lub chusta, która może chronić od słońca czy zimnego wiatru, a także zakryć spalone słońce ramiona. Weź także niezbędne środki higieniczne i ręcznik kąpielowy, a także leki, ale wszystko w wersji mini. Jeśli wybierasz się do Santiago, weź własną poduszkę, poszewkę i prześcieradło przeciw insektom. Serio, pluskwy to takie pamiątki z wycieczki, których nie chcecie zabrać ze sobą do domu.
Na pielgrzymce przyda się także kubek (najlepiej metalowy, który się nie rozbije tak łatwo) oraz własne sztućce. A jeśli chodzi o strawę duchową, koniecznie zabierz Biblię, choćby w wersji miniaturowej. Jasne, że każdy z nas ma dziś aplikację w telefonie z Biblią on-line. Ale papierowa wersja Pisma Świętego ma jednak zupełnie inny wymiar. Poza tym, czytając na postojach książkową Ewangelię inaczej się prezentujesz, niż skrolując strony w telefonie. Nie zapomnij o okładce na Biblię, która uchroni Pismo Święte przed zniszczeniem.
Gadżety na pielgrzymkę od DAYENU
Nie bylibyśmy sobą, gdybyśmy do tej listy niezbędnych rzeczy na pielgrzymkę nie dodali paru bzdur. Ale jakże lekkich! Polecamy foliowe naklejki i tatuaże, którymi możesz oznaczyć swój teren. Oklej plecak, kubek, apteczkę, a jeśli masz kilka zestawów religijnych naklejek czy tatuaży – podaruj w prezencie innym. Pielgrzymkowy minimalizm jest super, ale też pamiętajcie, że “większa radość jest z dawania niż brania!” Miejcie więc zawsze coś swojego, małego, dobrego, czym możecie się podzielić!
Na koniec, dla wszystkich fanów pielgrzymowania, polecamy nasz przewodnik dla tych, którzy nie wiedzą gdzie iść: NOMAD, nie szalej! Znajdziecie tu sporo pomysłów na to, jak odbyć pielgrzymkę i gdzie najlepiej na nią pójść, a wersji dla zabieganych i utrudzonych… jak przeżyć pielgrzymkę nie ruszając się z domu! Więcej gadżetów znajdziecie w sklepie z dewocjonaliami Dayenu.
Przeczytaj również: Jerozolima – pielgrzymka dla każdego
Nie ma tu jeszcze żadnych komentarzy.